Kościoły i związki wyznaniowe
Kościoły protestanckie na ziemiach polskich
Bohdan Winiarski o położeniu religijnym mniejszości niemieckiej w Polsce (fragm.)
Objąwszy odzyskane od Niemiec prowincje, Rząd polski pozostawił duchownych katolickich Niemców na ich beneficjach, nawet wtedy, gdy mógł być postąpić inaczej, zapewnił możność kultu katolickiego publicznego w języku niemieckim oraz nauczania religii dla dzieci niemieckich katolickich przez katechetów katolickich w języku niemieckim. Tak samo Rząd pozostawił po dawnemu organizację, prawa i przywileje dla katechetów protestanckich istniejących w b.[yłej] dzielnicy pruskiej, mianowicie Zjednoczonego Kościoła Ewangelickiego i Kościoła Staroluterańskiego. Oba kościoły miały swoje władze poza granicami Państwa Polskiego: pierwszy w Berlinie, drugi we Wrocławiu. Stosownie do konstytucji obu tych kościołów władzę najwyższą sprawuje Głowa Państwa [...]. Na podstawie Traktatu pokoju i zgodnie z konstytucjami tych kościołów naczelna władza tych kościołów na terytorium Państwa Polskiego przeszła na Rząd polski. O ile jednak gminy Kościoła Staroluterańskiego uznały ten stan rzeczy, oparty na wewnętrznych ustawach ich Kościoła, o tyle prowincjonalne władze Zjednoczonego Kościoła Ewangelickiego ze względów politycznych uporczywie odmawiały uznania stanu rzeczy, wytworzonego przez traktat Pokoju, i wbrew własnym ustawom kościelnym utrzymywały nadal stosunki z Oberkirchenratem w Berlinie. Na zasadzie ustaw tego Kościoła członkowie konsystorza prowincjonalnego w Poznaniu są urzędnikami państwowymi polskimi, tak, jak Oberkirchenrat w Berlinie jest organem rządu pruskiego; nie mógł więc rząd polski tolerować wtrącania się obcej władzy państwowej do spraw wewnętrznych Polski, jak i otrzymywania przez urzędników państwowych polskich rozkazów z Berlina.
„Strażnica Zachodnia”, 1922, nr 8, s. 247 - 248.