Kościoły i związki wyznaniowe
Kościół prawosławny
Informacja wojewody poleskiego o zajęciu przez ludność katolicką cerkwi prawosławnej (fragm.), Brześć, 28 maja 1921 r.
W dniu 22 maja b.r. we wsi Wiatycze, w powiecie Brzeskim, przez okoliczną ludność katolicką parafii Czernowczyckiej zostało dokonane samowolnie zajęcie miejscowej cerkwi prawosławnej (dawniej kościół katolicki, w 1839 skonfiskowany i zamieniony na cerkiew). Cerkiew ta nie była parafialną, miała więcej charakter kaplicy, nabożeństwa jednak od czasu do czasu były w niej odprawione. Przeprowadzone na miejscu zajścia dochodzenie wstępne ustaliło, że we wspomnianym dniu, około 4-ej popołudniu, tłum, złożony z okolicznych mieszkańców – katolików, przemocą wtargnął do świątyni, rozbijając przy tym kłódkę, na którą była zamknięta, pousuwał z niej przedmioty i urządzenia cerkiewne na zewnątrz, po czym proboszcz parafii Czernawczyce, ks. Aleksander Swerpel, w asystencji księży Sochonia i Malinowskiego, którzy w tym dniu zjechali do Czernawczyc na odpust – dokonał aktu wyświęcenia cerkwi na kościół, ogłosiwszy o przyjęciu jej w posiadanie katolików, zakończając fakt odprawieniem nabożeństwa. [...]
Po przeprowadzeniu dochodzenia na miejscu usunięte przedmioty kultu prawosławnego w obecności Starosty Brzeskiego i zarządu parafii prawosławnej przez Komendę powiatową policji państwowej wniesione zostały z powrotem do świątyni, przy czym drzwi wejściowe opieczętowano - klucze zaś oddano pod dozór staroście cerkiewnemu.
W rezultacie dochodzenia 8 osób, obwinionych o branie udziału w akcji, zostało zaaresztowane i sprawa cała skierowuje się do Sędziego Śledczego.
Po przeprowadzeniu dochodzenia na miejscu usunięte przedmioty kultu prawosławnego w obecności Starosty Brzeskiego i zarządu parafii prawosławnej przez Komendę powiatową policji państwowej wniesione zostały z powrotem do świątyni, przy czym drzwi wejściowe opieczętowano - klucze zaś oddano pod dozór staroście cerkiewnemu.
W rezultacie dochodzenia 8 osób, obwinionych o branie udziału w akcji, zostało zaaresztowane i sprawa cała skierowuje się do Sędziego Śledczego.
Archiwum Akt Nowych, MSW, sygn.. 1600, k. 22.
Zobacz i porównaj
Informacja Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświaty Publicznej dla Ministra Spraw Wewnętrznych nt. sytuacji w Kościele prawosławnym (fragm.), Warszawa, 17 listopada 1920 r.
Dążeniem Rządu Polskiego winno być już dziś, mimo nieznanych jeszcze granic Rzeczypospolitej, zwrócić baczną uwagę na ludność prawosławna. Na obszarach wschodnich przewidziany jest plebiscyt, w którym to wypadku głosy ludności wyznania prawosławnego będą miały wielkie znaczenie. Doniosły wpływ wywrze na ludność prawosławną danie jej gwarancji, że wyznanie jej nie będzie w Rzeczpospolitej prześladowane, że jej żądania religii niezaspokojone zostaną na zasadach sprawiedliwości i słuszności i że Rząd Polski zostawi każdemu obywatelowi swobodę wyznania. [...]
Oprócz względów natury politycznej przywiązuje Ministerstwo wielką wagę do względów natury wyznaniowej. Na całym obszarze Polski nie mają dziś prawosławni hierarchicznego zwierzchnika swego Kościoła, nie mają hierarchii kościelnej. Brak tej hierarchii daje się bardzo odczuwać, duchowni prawosławni nie wiedzą, do kogo mają się zwracać w sprawach kanonicznych, wobec zaś braku konsystorzy nie mogą być załatwiane sprawy tak pilne jak np. rozwodowe.
Nie mając tego zwierzchnika, prawosławni w Polsce czują się ciągle zawiśli od cerkwi rosyjskiej i tylko dzięki panującemu obecnie w Rosji chaosowi nie są w możności otrzymania rozkazów od wrogich Polsce dawnych zwierzchników kościelnych. Z uwagi na to byłoby bardzo pożądane stworzyć dziś w granicach Rzeczypospolitej samorządną hierarchii kościoła prawosławnego, niezależną od hierarchii rosyjskiej w Moskwie [...].
Ministerstwo stoi na stanowisku zupełnej niezależności cerkwi prawosławnej w Polsce od wpływów obcych, zwłaszcza od Moskwy, i uważa za pożądane stworzenie cerkwi autokefalicznej.
Oprócz względów natury politycznej przywiązuje Ministerstwo wielką wagę do względów natury wyznaniowej. Na całym obszarze Polski nie mają dziś prawosławni hierarchicznego zwierzchnika swego Kościoła, nie mają hierarchii kościelnej. Brak tej hierarchii daje się bardzo odczuwać, duchowni prawosławni nie wiedzą, do kogo mają się zwracać w sprawach kanonicznych, wobec zaś braku konsystorzy nie mogą być załatwiane sprawy tak pilne jak np. rozwodowe.
Nie mając tego zwierzchnika, prawosławni w Polsce czują się ciągle zawiśli od cerkwi rosyjskiej i tylko dzięki panującemu obecnie w Rosji chaosowi nie są w możności otrzymania rozkazów od wrogich Polsce dawnych zwierzchników kościelnych. Z uwagi na to byłoby bardzo pożądane stworzyć dziś w granicach Rzeczypospolitej samorządną hierarchii kościoła prawosławnego, niezależną od hierarchii rosyjskiej w Moskwie [...].
Ministerstwo stoi na stanowisku zupełnej niezależności cerkwi prawosławnej w Polsce od wpływów obcych, zwłaszcza od Moskwy, i uważa za pożądane stworzenie cerkwi autokefalicznej.
Archiwum Akt Nowych, MSW, sygn. 1600, k. 62 - 65.